04 lis Fotografia rodzinna i koronawirus COVID 19 – środki ostrożności.

Niezależnie od obchodzonej uroczystości pamiętam życzenia od swoich dziadków: „Życzę Ci droga wnusiu przede wszystkim zdrowia. Bo zdrowie jest najważniejsze…”. Zdrowie. Kiedyś słuchałam tego z przymrużeniem oka. Byłam młoda (i nadal tak się czuję 😉 ), sprawna, nic mi nie dolegało, rzadko chorowałam. Dlatego temat zdrowia wydawał mi się dość odległy i niezbyt istotny.

Jednak teraz, będąc mamą, trochę inaczej podchodzę do tego tematu. Myślę, że każda osoba będąca rodzicem mnie tutaj zrozumie. Gdy tylko usłyszymy powtarzający się kaszel u dziecka lub wyczujemy podwyższoną temperaturę dotykając jego czoło – czujemy niepokój. Jest to normalna reakcja, przecież chcemy jak najlepiej dla naszych dzieci. Nie chcemy, żeby chorowały.

Dlatego uważam, będąc fotografem, że moim zadaniem jest podjąć takie środki ostrożności, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno moim klientom, jak również mojej rodzinie. Cóż z tego, że będziemy mieć piękne zdjęcia, podczas gdy nie będziemy mieć zdrowia i siły, żeby się nimi w pełni cieszyć z najbliższymi osobami?

Co więc należy zrobić?

Dlatego jeśli jest taka możliwość, zapraszam na sesje plenerowe. Na świeżym powietrzu wirus nie przemieszcza się tak szybko jak w zamkniętych pomieszczeniach. Co więcej w plenerze łatwiej jest również zachować odpowiedni dystans, a posiadając różne ogniskowe obiektywów cały czas mamy możliwość uchwycić piękne, różnorodne, pełne emocji kadry. Mimo to nadal należy pamiętać o podstawowych środkach ostrożności i stosować się do zaleceń oraz obowiązujących obostrzeń.

Natomiast gdy marzy Wam się sesja w domowym zaciszu, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ją zrealizować. Szczerze mówiąc – uwielbiam sesje w Waszych domach! W takich sytuacjach przygotowuję się odpowiednio, zakładam maseczkę, biorę ze sobą płyn antybakteryjny. Witam się bez podania ręki, zachowuję odpowiedni dystans. Zdjęcia również robię z odpowiedniej odległości, różne ogniskowe obiektywów z pewnością sprostają temu zadaniu. Gdy mam jakieś wskazówki dotyczące ustawienia, otwarcie o nich mówię, jednocześnie starając się nie dotykać modeli. I jeśli stwierdzę, że zebrałam wystarczająco obszerny materiał, nie przedłużam sesji. Jesteśmy obecnie w wyjątkowym czasie, który wymaga wyjątkowych zachowań.

Mam jednak nadzieję, że przyjdzie taki czas, szybciej niż myślimy, gdzie wszystko wróci do normy i znów będziemy mogli spotykać się bez żadnych obaw. Życzę Wam dużo zdrowia! Do zobaczenia! 🙂